czwartek, 12 września 2013

Pyra Bar

Wczoraj miałam przyjemność wraz z Michałem Turkiem ( z radia Plus, który prowadzi program "Turek pomoże od kuchni") odwiedzić gdański Pyra Bar. Ku mojemu zdziwieniu ze zwykłego ziemniaka można przygotować dania pełne pasji i miłości. Zapraszam na krótką fotorelację. Dodam jeszcze,że na antenie Radia Plus możecie usłyszeć co nie co na ten temat (12.09.2013- audycja rozpoczyna się o godzinie 18.00)



                        Na dzień dobry przy samym wejściu przywita was bohater tego wpisu- Pyra.


 Na dzień dobry przy samym wejściu przywita was bohater tego wpisu- Pyra. A już po otwarciu drzwi widzimy przesympatyczną uśmiechniętą Panią.


Mega klimatyczne dekoracje, zapraszają nas do świetnego, prostego wnętrza. Bo kto by pomyślał,że zwykły durszlak świetnie sprawdzi się zastępując klosz lampy. Na ścianach Pyrowe obrazki a na barze zegar( również pyrowy- wykonany przez Pyrowych przyjaciół z okazji 1 urodzin)


Mimo, że jest to w miarę nowe miejsce na mapie kulinarnej Gdańska- Pyra Bar zdobywa już nagrody w konkursach kulinarnych.



Zabraliśmy się z Michałem za przygotowanie materiału antenowego do programu "Turek pomoże od Kuchni" .Najpierw rozmowa z zakochanym i rozsmakowanym w pyrach- właścicielem Pyra Bar-u.


Dowiedzieliśmy się min. skąd Pyra Bar bierze swoje ziemniaki i jak wiele serca trzeba włożyć w biznes by otrzymać tak fajne miejsce.

Teraz raz, dwa, trzy czas na wybór- zaglądamy w menu a tam same intrygujące nazwy ziemniaczanych dań. Znajdziemy w nim np. danie o nazwie Pyrania, Zboczek, Pyranoje, Kurczak Cukinsyn i wiele innych. Decydujemy się na 2 dania.


Po chwili znaleźliśmy się na kuchni i dociekliwy Michał dowiedział się wszystkiego. Np. tego, że piec opieka ziemniaki w temperaturze 300 stopni, co robi mega wrażenie.


Na naszych oczach kucharze przygotowywali nam dwa popisowe dania: "Szare, ale jare i ŚLEDŹonko". Oba dania są na stałe w menu baru, więc sami możecie się przekonać o ich wyjątkowości.



Efektem ich pracy były dwa pyszne dania. Prezentowały się super, smakowały jeszcze lepiej. A do tego te gigantyczne porcje (na foto 1/2 porcji na talerzu), z którymi postanowiliśmy się zmierzyć.




Michał nie czekał zbyt długo.....


Wielki plus za smaczną, prostą kuchnię. Kolejny za wystrój i ceny. I nie da się nie wspomnieć, że Pyra Bar w Gdańsku pracuje na regionalnych produktach kupowanych bezpośrednio od naszych rolników- POLECAM!



A jeśli jesteście ciekawi jak fajnie można zjeść w Gdańsku zapraszam -Pyra Bar ul.Garbary 6/7

Smacznego!

4 komentarze:

  1. Szare kluchy to moje ulubione danie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je kocham zwłaszcza z twarogiem,lub boczkiem i cebulką. Z kapustą zasmażaną jadłam je po raz pierwszy,ale już wiem,że nie ostatnio bo smakują mega!

      Usuń
  2. :) podoba mi się ze tak reklamują ''ziemniaka'' ;) wkoncu z tego slyniemy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również. Nie wiedzieć czemu nasz rodzimy ziemniak zyskał opinię niezdrowego zapychacza a wiadomo,że to totalna bzdura.

      Usuń